Karolina: W tych czasach, kiedy możesz kupić praktycznie wszystko, niesamowitą karierę robi DIY (do it yourself), czyli w uproszczeniu rękodzieło :) To jest niesamowite, na jakie pomysły wpadają niektórzy i ilu jest uzdolnionych ludzi na świecie. Przeglądam portale, blogi i zachwycam się jednocześnie przytrzymując jedną ręką swoją szczękę. Zawsze zazdrościłam ludziom uzdolnionym manualnie, ale jeszcze bardziej tym, którzy mają głowę naładowaną pomysłami i strzelają nimi na prawo i lewo. Ja nie mam dwóch lewych rączek i uwielbiam dłubaniny remontowe. Oglądam namiętnie "Domo +" i programy kulinarne, bo pomysłowość tego typu kręci mnie najbardziej. A Ty?
Ania: Ja - jak wiesz - robię zaproszenia. Najczęściej ślubne, czasem też na inne okazje, np. komunia, chrzest, urodziny. Nie znaczy to jednak, że mam jakieś szczególne zdolności Po prostu mam dobrą drukarkę i czasami jakiś pomysł. Ala masz rację - to, co ludzie potrafią zrobić właściwie z niczego (papier, liście, tkaniny), jest niesamowite! Najlepsze jest to, że zazwyczaj wcale nie trzeba wiele - wystarczy odrobina wyobraźni i szczypta talentu...
Karolina: I chęci! Wiele jest też osób, które są niesamowite, ale brak im wiary w siebie. Szkoda, bo myślę, że na swojej pomysłowości można tylko zyskać. Wystarczy zacząć od drobnostek. Podziwiam ludzi, którzy z precyzją projektują sobie piękne ozdoby, ręcznie robią dla innych prezenty i równie pięknie je pakują. Może te dwa pierwsze nie są moją domeną, ale lubię ślicznie zapakowane rzeczy. Przed świętami podłoga w moim pokoju zamienia się na chwilę w pracownię. Nie lubię prezentów w ozdobnych torebkach, bo to droga na skróty i niekoniecznie tańszy sposób.
Ania: Zdecydowanie! Ja też zawsze staram się ładnie zapakować prezenty pod choinkę, bo uważam, że opakowanie jest równie ważne, jak jego zawartość Znam osoby, które wykonują ozdoby świąteczne - np. ozdabiają jajka wielkanocne ze styropianu kolorowymi wstążkami albo robią na szydełku ozdoby choinkowe... To już oczywiście wyższy stopień wtajemniczenia. Żałuję tylko tego, że przez napływ tzw. "chińszczyzny" naszym artystom trudno się przebić, bo raz, że cena takiego rękodzieła siłą rzeczy jest znacznie wyższa, a dwa - wystarczy zajrzeć na allegro, by się przekonać, że konkurencja jest spora. Ciekawa jestem czy wśród naszych Czytelników są jakieś osoby, które zajmują się szeroko pojętym rękodziełem... Jeśli tak, pochwalcie się koniecznie!
ODWIEDZAJCIE:
- Iza
-Ania
Jeśli znajdziemy jeszcze coś fajnego, to dodamy, a jeśli Wy znacie jeszcze jakieś cudowne strony to tez polecajcie.
Uwielbiam DIY i często, coś sama kombinuję w wolnych chwilach:)
OdpowiedzUsuńDIY - bardzo lubię! Natomiast sam pozbawiony jestem jakichkolwiek zdolności w tym kierunku, także pozostaje wyłącznie oglądanie cudzych prac. Cóż, nie można mieć wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńdziewczyny dzieki za polecenie mojego bloga :) popodgladam was :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia - cuda! :)
OdpowiedzUsuń