expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

niedziela, 6 stycznia 2013

chili con carne po mojemu


Cześć!


U mnie właśnie nastał kres pluchy i zaczął sypać śnieg. Przez okno wygląda to całkiem przyjemnie ;) W takie zimowe dni na naszym stole często goszczą pikantne, rozgrzewające potrawy. Jedną z nich jest chili con carne, które - jako dość szybkie danie jednogarnkowe - bardzo dobrze sprawdza się również na większych przyjęciach. Spotkałam się z różnymi wersjami tego dania.

Ja je robię z następujących składników:

 
- 40-50 dag mięsa mielonego (u mnie wieprzowo-wołowe)
- 2 duże papryki
- 1 puszka fasoli czerwonej
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka pomidorów
- 2 cebule (tym razem czerwone, ale na ogół białe)
- 2 ząbki czosnku (nie zapozował do zdjęcia)
- koncentrat pomidorowy
- 2 woreczki ryżu
- przyprawy: chili, ostra papryka, pieprz, sól



Najpierw podsmażam w woku mięso z cebulą i przeciśniętym czosnkiem, następnie dodaję pokrojoną w kostkę paprykę, chwilę później odsączoną kukurydzę i fasolę. Po chwili dodaję pomidory i koncentrat pomidorowy, przyprawiam chili w proszku, ostrą papryką, pieprzem i odrobiną soli. Im bardziej pikantne, tym lepiej :) Na koniec dorzucam ugotowany ryż, mieszam i gotowe! Zamiast ryżu można jeść tę potrawę np. z bułką. 
Istnieją gotowe mieszanki przypraw do chili con carne, ale ja nigdy ich nie używałam.



Smacznego!

A może macie jakieś swoje pomysły na tę potrawę? Chętnie skorzystamy z Waszych propozycji :)


Pozdrawiam,

Ania

2 komentarze:

  1. Zrobiłam!!! Bardzo dobre,polecam wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja chyba też upichcę to w tym tygodniu

    OdpowiedzUsuń