Na pytanie "dlaczego się w nim zakochałaś?" lub "co ty w nim widzisz?"- najczęściej pada odpowiedź " ma w sobie to coś ". Zderzacz Hadronów był chyba mniejszą zagadka niż odkrycie, co to jest to "COŚ". Zapewne amerykańscy naukowcy są najbliżej, ale póki co ja (szanowany naukowiec) opracowałam swoje własne COŚ, co sprawia, że mężczyźni... skutecznie nas od siebie odstraszają.
U niektórych pojawia się od razu, co sprawia, że omijamy ich szerokim łukiem, ale są też kryptoCOSIE, którzy ujawniają prawdziwe ja kiedy to klapki spadną nam już z oczu. Ja jednak przyjrzę się tym , co to się z niczym nie kryją i- co dziwne- to właśnie oni nigdy nie mają problemów z poczuciem własnej wartości.
Kolejność jest całkowicie przypadkowa.
- SKARPETKI DO SANDAŁÓW- mój mąż, kiedy widzi mnie w cielistych skarpetkach lub podkolanówkach, nazywa je antygwałtkami, bo twierdzi, że stopy młodej kobiety skutecznie stracą w nich na atrakcyjności. Zatem ja mówię to samo męskiej wersji
-KOSZULKI BEZ RĘKAWÓW - nie bokserki, ale po prostu t-shirt pozbawiony rękawów. Zwłaszcza do sflaczałych rąk spod których wystają poklejone włosy
-NIEDBALSTWO głównie jak chodzi o szczegóły. I nie mówię już nawet o cesze charakterologicznej, ale jak widzę kolesia z niezadbanymi zębami, brudnymi paznokciami czy długimi jak krogulcze paznokcie to ciary przechodzą mi po plecach.
-HIGIENA OSOBISTA , a raczej jej brak. Nie, nie wystarczy , że pot wyschnie czy wytrzemy go w koszulkę...
-ZAPACH. Nie znoszę potu, nieumytych zębów, nadmiernej ilości wypalonych papierosów, smrodu piwa i kaca, ale wkurza mnie też kiedy facet wylewa na siebie zbyt duże ilości perfum.
-ELOKWENCJA sprowadzająca się do przekleństw co drugie słowo. Sama lubię przeklinać, ale robię to nie dlatego, ze brakuje mi innych słów.
-CHAMSKIE ZACHOWANIE wobec kobiet. Zwłaszcza w obecności innych po to by nie wyjść na pantofla.
-UPIJANIE SIĘ na imprezach (bo już nie wspomnę o tym sporcie na ławce w parku) i pozostawianie kobiety samej sobie. Dno den jest wtedy gdy dziewczyna musi troszczyć się o swojego, ledwo trzymającego się na nogach kolesia.
-SAVOIR VIVRE nieopanowany w żadnej kwestii. Podoba Ci się jak mężczyzna zachował się w stosunku do swojej kobiety? To czemu nie nauczyłaś tego swojego syna? Niezbędne minimum: otwieranie drzwi i przepuszczanie, noszenie ciężkich rzeczy (niekoniecznie małej torebeczki)
-ZBYT WYMUSKANY facet to też nie jest nic dobrego. Chciałabym zawsze czuć się płcią piękną,a nie płcią skrępowaną obecnością własnego mężczyzny.
Macie swój ranking, albo jakieś punkty, których tu zabrakło?
Pozdrawiam
Karolina
Mnie najbardziej dziwi, że w dzisiejszych czasach kobiety nie mają kompletnie poczucia własnej wartości i liczy się, by zgadzały się "sztuki", czyli nieważne, czy facet jest beznadziejny (cała Twoja lista razy 2!) - grunt, że jest. Wobec kobiet ma się nie wiadomo jakie wymagania, ale w przypadku mężczyzny mówi się właśnie: "on coś ma". Niektórzy faktycznie mają w sobie COŚ, ale czasem są przypadki, kiedy facet jest apodyktyczny, skąpy, głupi, nudny, nie uznaje mycia itp., a dziewczyna jest nim zachwycona, bo "lepiej mieć chłopaka niż nie".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam - Spinki i Szpilki, Obserwator nr 13:)
Skarpetki - mnie nie przeszkadzają, bo raczej mnie nie obchodzą nogi obcych facetów.
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie, faceci to tylko ludzie ;-) Jedni lepsi, inni gorsi - zupełnie jak kobiety :-)
faceci to ludzie? nieeee :)
Usuńzgadzam się! :-) a swojego chłopa można se wychować, co nas inni obchodzą! ;-)
Usuń