expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

wtorek, 6 sierpnia 2013

dieta-cud ;)



Wypluj płuca z Chodakowską, pij 100 litrów wody dziennie, jedz 5 posiłków o stałych porach (jak to się ma do dnia, który trwa od 10 rano do 2 nad ranem?!), w żadnym wypadku nie podjadaj, itd. ……….

Tak, tak, może sałata z sałatą jest pyszna, tylko ja jeszcze nie trafiłam na tę właściwą odmianę. Widocznie nie do kupienia w Biedronce! Czekolada to samo zło, fakt, szkoda tylko, że takie pyszne… A okrągłe bułki półfrancuskie od Famuły – poezja smaku. Że o 3bicie (dla niewtajemniczonych – takie ciacho) nie wspomnę. No cóż, nigdy nie byłam wybitnie asertywna, a te przeróżności-pyszności to nieźli kusiciele, naprawdę! Ale przynajmniej jestem bardzo aktywna fizycznie – jeżdżę na rowerze – przy dobrych wiatrach nawet 2 razy w tygodniu :P Do tego milion razy dziennie stukam palcami w klawiaturę, a to przecież też się liczy. 

A dzisiaj skradłam Idze z facebookowej tablicy taki oto wdzięczny obrazek:


Nie mam nic do dodania!

Pozdrawiam,
Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz