expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 28 maja 2014

Zmiany...



Zmiany są w naszym życiu potrzebne. Dzięki nim nie gnuśniejemy, chce nam się na nowo starać, dostrzegamy możliwości, których wcześniej dziwnym trafem nie było na horyzoncie…

Dawno nie udzielałam się na tym blogu – to fakt. Przez ten czas jednak moje życie bardzo się zmieniło. Jestem dziś w zupełnie innym miejscu niż to, w którym tkwiłam przez ponad 3 ostatnie lata mojego życia. Teraz nie wiem nawet, od czego zacząć… Hmmm… może od początku.

O tym, że młodzi ludzie powinni mieszkać sami, nie muszę nikogo przekonywać. Co więcej, sama niby o tym wiedziałam od zawsze, a jednak poszłam na taki układ. Dlaczego? Sporo było powodów i okoliczności, ale myślę, że nie ma teraz sensu tego wszystkiego roztrząsać, bo i po co? Stało się. Wytrzymałam wspomniane wcześniej 3 lata (trochę ponad), ale każdemu kiedyś kończy się cierpliwość, każdy potrzebuje wytchnienia, każdy chce żyć własnym życiem i dobrze się w nim czuć. Tak – ja też!

Samej sobie wmawiałam przez długi czas, że tak musi być, że nie jest wcale aż tak źle, że wytrzymam. Po kolejnej karczemnej awanturze coś w nas pękło – na szczęście nie tylko we mnie. Postanowiliśmy wziąć życie w swoje ręce i odciąć się od tego, co złe. Nie powiem, początki były bardzo trudne. Była to poważna próba dla nas.
 



 Dzisiaj? Mieszkamy w swoim „M” i nikt nam w okna ani garnki nie zagląda (że o sypialni nie wspomnę). Dopiero teraz wiem, że żyję. Chociaż oboje pracujemy znacznie więcej niż wcześniej, chociaż trzeba się bardziej liczyć z każdym groszem, jestem w 100% przekonana, że warto było. Złapałam wiatr w żagle, wykorzystuję moje możliwości najlepiej jak potrafię i wiem, że z czasem może być tylko lepiej.

Może następnym razem bardziej się uzewnętrznię. Jak na pierwszy raz po tak długiej przerwie – wystarczy :)

Dziękuję za uwagę ;)

Pozdrawiam,
Ania

3 komentarze:

  1. wiem o czym piszesz.. ja musialam wytrzymac tylko 8 miesięcy, a to i tak gorzkie wspomnienia. najgorsze jest to,że druga strona uwaza,ze młodzi powinni byc wdzieczni.. a za "gościnność" dają sobie prawo do przekraczania bardzo wielu granic..

    OdpowiedzUsuń
  2. Samodzielne, dorosłe życie ma swoje cienie i blaski, niestety i na szczęście:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmiany są konieczne szczególnie wtedy, kiedy zamykają się dotychczasowe możliwości. Na szczęście odkrywają nowe, nieznane tereny i zwykle z perspektywy czasu, wychodzą nam na dobre. ~~Karolina

    OdpowiedzUsuń