Oglądacie " Bitwę o dom"? Ja każdą edycję. Oczywiście ze względów designerskich tzn. lubię podglądać pomysły na urządzanie. Nie interesują mnie ckliwe historyjki o tym kto z kim, gdzie, jak i po co.
Strasznie to jednak smutne, że żyjemy w kraju, w którym ktoś robi show z tego, czego my na ogół najbardziej potrzebujemy. Recz jasna osoby, które startują doskonale znają zasady programu, ale poza pięknem, gospodarnością i funkcjonalnością jurorzy często podają argument - im to mieszkanie naprawdę jest potrzebne.

To przykre, że ludzie dziś muszą posuwać się do takich kroków żeby... po prostu móc gdzie mieszkać! Jeśli nie masz rodziców, którzy ci pomogą, nie pracujesz w firmie, która pozwoli ci sowicie odłożyć lub przynajmniej sprawi, że możesz bez lęku wziąć spory kredyt lub po prostu nie odziedziczyłeś lokum po jakiejś babci czy cioci to... jesteś w dupie.
Zostaje ci wynajem, co oznacza pakowanie kasy do czyjejś kiermany. Jedyny plus jest taki, że nikt nie pyta cię przy tym ile zarabiasz.
Nooo ewentualnie możesz zamieszkać z rodzicami lub u teściów, ale nie polecam. Z resztą Anka może Wam to szybko wybić z głowy. Choć są wyjątki kiedy taki układ się sprawdza, ale są one niezwykle rzadkie- jak to wyjątki.
Lądujesz w programie rozrywkowym, w którym do wygrania jest mieszkanie. I co więcej- dostajesz kasę na jego urządzenie i robisz wszystko tak, jak tylko chcesz. Przeprowadzasz się tam na czas show, śpisz tam, jesz, bawisz się z dziećmi. One urządzają się we własnym pokoju, a potem w programie na żywo, który prowadzi Kinia słyszysz "widzowie zadecydowali, że to jednak nie ty".

Polsat z kolei wprowadził format, który w USA cieszy się wielka popularnością, czyli "Nasz Nowy Dom". Smutna, polska, uboga wersja, w którym remontują ludziom domy w niczym nie dorównuje oryginałowi. Lepsze jednak to niż nic.
Przykre jest jednak to, że ludzie na oczach milionów muszą starać się wygrać coś tak ważnego i zdobywają to tylko dzięki sympatii i głosom oddanym przez nas, oglądaczy.
Czy może być coś bardziej przykrego niż pozwolić przyzwyczaić się komuś do nowego lokum, a potem im to odebrać? Może. Czekam na nowy program w ramówce "Bitwa o dziecko", w którym damy ludziom dziecięcie, każemy im się nimi zajmować i co odcinek będziemy odbierać za błędy wychowawcze...
Pozdrawiam
Karolina
zgadzam się w stu procentach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń