expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 22 stycznia 2014

przerwa

Zastanawiam się czy ktoś tu w ogóle jeszcze zagląda, skoro nawet my nie robiłyśmy tego w ostatnim czasie. O blog, tak jak o wszystko inne trzeba dbać, ale co zrobić kiedy kompletnie nie ma na to czasu? Chyba lepiej nie pisać nic niż raczyć bzdurami.
Jak przebiega u nas życie? U mnie po staremu ze stertą małych zmian, a u Anki wielkie metamorfozy, ale pewnie sama to opisze jak tylko znajdzie chwilę.
Dziś pierwszy raz w tym roku widzę za oknem porządną ilość śniegu. Wakacje miałam dawno, bo w czerwcu więc dla mnie jakaś ponura pora roku ciągnie się już dość długo. Jeśli nie ma śniegu w święta i moje urodziny (20 stycznia) to może go nie być już wcale. Strzelam focha na pogodę i czekam na wiosnę.
W oczekiwaniu na nią zrobiłam sobie mały remoncik w mieszkaniu i mam teraz nieco jaśniej.
Poniżej mały przegląd ostatnich miesięcy.














Pozdrawiam
Karolina

4 komentarze:

  1. Oczywiście, że ktoś zagląda :)
    ...Też z tych wszystkich zdjęć te lody utkwiły mi najbardziej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie podobają się efekty remontu :-)

    OdpowiedzUsuń