expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 3 października 2013

to, co jesienią lubię najbardziej



 
Grzyby wykorzystałam do jajecznicy, do sosu grzybowo-koperkowego (który jedliśmy z kaszą gryczaną), borowiki ususzyliśmy, a to, co zostało, wylądowało w zamrażarce. Grzybowe dania zniknęły tak szybko, że nawet nie zdążyłam pomyśleć o zrobieniu zdjęć i dodaniu przepisów – może innym razem…


Pozdrawiam,

Ania




2 komentarze: