Wszyscy dookoła marudzą, że przyszła jesień, ale po co? Przecież ona i tak będzie z nami więc może zamiast użalać się nad pogodą, jarajmy się kolorami, nowymi, grubymi swetrami, dobrą książką pod kocykiem, herbatą owocową i poddajmy się trochę melancholijnemu nastrojowi, bo nie można żyć wiecznie w nastroju manii :)
Karolina
A ja kooooocham jesień i wcale nie przeszkadza mi, że już jest. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jesień i w sumie to czekam na jej nadejście od połowy lata. :)
OdpowiedzUsuń